ACHTUNG!
Do kwatery głównej dotarł (drogą elektroniczną) list. I to nie byle jaki list. List zawiera solidnie opisany materiał zdjęciowy. Też nie byle jaki!
Zagraniczny! Wnikliwa analiza treści listu pozwoliła zespołowi ekspertów ustalić, że list przyszedł z zagranicy, a konkretniej ze Słowenii (!!!) (ale zespół się może mylić, w każdym razie nie ze Słowacji, ważne).
Są zatem pierwsze zagraniczne zdjęcia z zagranicy w kolekcji i na dodatek są z zagranicy.
Do rzeczy.
Autorka listu, zasygnalizowała, że w Lublanie (nie w Lublinie, ważne) w huj jest wszędzie huji.
Znalezione znalezisko opisała tak:
"Fotki z lodówki na zimne napoje przy kiosku, Masarykova Cesta, Ljubljana, 9.10.11r. Dodam, ze smok jest niejako symbolem słoweńskiej stolicy :P"
Autorce dziękujemy, gratulujemy postawy i stawiamy ją, jako wzór do naśladowania dla wszystkich! Brawa!