08 maja 2012

Sprzężenie Zwrotne. Część Ósma.

Cześć.
Kto przeczytał tytuł i jest stałym bywalcem na tej witrynie, ten wie, co się kroi. Ktoś nam coś wysłał. Tak.
Dziś zaczniemy od tego, że mamy kolegę, który ma kolegę, który aparatem w telefonie komórkowym zrobił zdjęcie i ten nasz kolega mu powiedział, że ma kolegę, który działa w strukturze, której organem jest blog, na którym to zdjęcie się może znaleźć, w międzyczasie nasz kolega przekazał nam pod pewnym sklepem w Oświęcimiu, że powiedział jednemu koledze, o istnieniu naszego bloga i tym kolegą był właśnie kolega naszego kolegi, który wysłał nam zdjęcie, które zrobił komórką. Wiadomo.
Ale to ciągle nie wszystko, bo... Tamten kolega, którego kolega nam wysłał zdjęcie, wysłał nam też zdjęcie! Daje to nam podwójną okazję do świętowania, bo dwie osoby w krótkim czasie wysłały nam zdjęcia! I to z jednego miasta! Hurra!

Koledze naszego kolegi gratulujemy wrażliwości na piękno sztuki i też mu dziękujemy w imieniu naszym i przyszłych pokoleń, które dzięki ludziom takim, jak on będą mogły dowiedzieć się tego i owego o tym i tamtym, a także o sztuce, co do naszego kolegi, to zupełnie tak samo, tyle, że należy mu się dodatkowy plus za promowanie słusznych idej.

Jest tak: pierwsza fota od kolegi naszego kolegi, a druga od samego Filipa - naszego kolegi we własnej osobie.

BRAWA!  
(tłum szaleje, defilada wyłania się zza winkla, orkiestra gra jeszcze głośniej, kobiety mdleją, a mężczyźni dostają zawałów ze wzruszenia)
Katowice, ul. Ligonia, budynek Radia Katowice

Katowice, ul. Mariacka

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz