16 grudnia 2012

Chełmek

Pragniemy Państwu zaprezentować materiał fotograficzny z jednego z najpiękniejszych miast w kraju, to znaczy z Chełmka.
Ogólnie, to najczęściej można se to miasto skojarzyć z fabryką butów.
Niekiedy różne panki i temu podobny element z czułością wspominają wspaniałość "chełmków", opisując je jako kawał porządnego glana. Wiadomo - fabryka Baty działała tam prężnie.
Obecnie na dźwięk słowa "Bata" chyba najczęściej można tam usłyszeć coś w rodzaju: "no nie mam, stary, ale mogę zmechtać, jak coś". W gruncie rzeczy to miłe.

Było to tak: wysłalim w delegację. Nasz człowiek wsiadł do pociągu byle jakiego, bo niestety PKP dysponuje tylko byle jakimi pociągami. Ważne było w sumie, że pociąg jechał we właściwą stronę.
Jakoś tak, po pewnym czasie, wysiadł nasz człowiek na stacji i spotkał komitet powitalny, w towarzystwie którego udał się do sklepu, żeby zrobić zakupy.
No i pech chciał, że w tym miejscu raport się urywa.
Nasz człowiek zwala winę na siły ufów, którzy uprowadzili mu mózg i przestrzeń zarezerwowaną na wspomnienia z tego wyjazdu wypchali mu obrazkami z teledysku "Dancing On The Streets" popełnionego przez pana Jaggera do spółki z panem Bowie. Nie jest więc dziwne, że nasz człowiek nie chce o tym mówić. Jeśli ktoś myśli o tym klipie, to nie należy na niego naciskać, bo jest to trauma pierwszej wody. Nie ważne.
W każdym razie w momentach, kiedy turkus koszuli sir Micka przestaje momentami przesłaniać umysł naszego wysłannika, zaczyna on wtedy mówić (wysłannik, a nie turkus) coś, że tam jakoś w parku, ale to już było potem i w ogóle, i że nie wie, jak, ale przy torach, ale z kim i dlaczego jest zagadką, a potem, że trzepak, czy coś, potem bredzi, że był za biedronką i w biedronce, że coś tam barszczyk, aż tu nagle PIERDUL! - rozum jego zostaje w stu procentach zakryty prochowcem pana Bowiego. Sami więc rozumiecie.

Przed państwem - Chełmek!

Chełmek, 21.11.2012

Chełmek, 21.11.2012

Chełmek, 21.11.2012

Chełmek, stacja PKP, 21.11.2012

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz