Ale nie o tym, nie o tym. W sumie nic nie mamy do powiedzenia. Właściwie to mamy do powiedzenia nic. Bo jakbyśmy nie mieli niczego do powiedzenia, to mielibyśmy do powiedzenia wszystko. W sumie to nie ma najmniejszego sensu żadne słowo w tym akapicie. Ale za późno, już go pewno szanowny czytelnik przeczytał.
Żeby uniknąć nadwyrężania ocząt wielmożnych miłośników tej strony pragniemy zaprezentować foteczkę pierwszą ustrzeloną w tym roku. Mamy zaszczyt przedstawić także okoliczności, w jakich zdjęcie zostało wykonane.
Oto mrożąca pigment we włosach relacja naszego człowieka:
Stałem na przystanku, czekałem na dziewiętnastkę, odwróciłem się i zrobiłem zdjęcie.
Aplauz.
![]() |
Kraków, ul. Starowiślna, 02.01.2013 |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz